Kto mnie zna, ten wie, że daleko mi do ślepego pseudo patriotyzmu. Nie zrobiłem sobie dziary z motywem powstańczym, nie popieram bezrefleksyjnego wielbienia Żołnierzy Wyklętych, ale cenię ludzi - tych, którym jako Polacy zawdzięczamy nasze "dziś", to kim jesteśmy. Tacy ludzie, nie na wyrost zwani bohaterami i prawdziwymi patriotami, są cenni - młodzi powinni mieć możliwość poznania ich sylwetek, ich życia, ich działalności. Jeśli bohaterowie zostaną zaprezentowani ciekawie, użytecznie - popieram to w stu procentach. Tak właśnie jest z zeszytami patriotycznymi powstałymi dzięki inicjatywie prostalekcja.pl.
Zeszyt to dla ucznia rzecz istotna, choć dzisiaj młodzież notuje coraz częściej elektronicznie. Zeszyty patriotyczne zostały przygotowane bardzo przemyślanie - to praktyczne przedmioty, pozwalające na co dzień obcować z ważną treścią - każdy egzemplarz poświęcony jest innemu bohaterowi. Przekrój tychże jest bardzo ciekawy - wbrew ogólnie pojętemu pseudo - patriotyzmowi (gdzie gloryfikuje się przede wszystkim walkę i kult siły) - żołnierzy znajdziemy tutaj niewielu. Mamy za to liczne grono społeczników, naukowców - takich prawdziwych, cennych Polaków (wojskowi także trafili do tego zestawienia - choć, jak mniemam nie tylko za "wojenne" zasługi).
Ernest Malinowski, Hipolit Cegielski, Maria Skłodowska-Curie - to przykładowi bohaterowie, ludzie ważni i ciekawi - sam mam już przygotowany konkurs historyczny związany z tymi osobistościami. Pojawiają się także: Jan Czochralski czy Wojciech Korfanty, a nawet Kapral Wojtek (o tej "postaci" więcej niebawem - poświecę mu osobny wpis). Zaproponowano także żołnierzy - i tutaj nie ma kontrowersji, gdy bohaterami zostają Witold Pilecki lub "Inka". Gratuluję doboru.
Każdy zeszyt, na przodzie posiada wizerunek bohatera, a na tylnej części okładki sensownie zaprojektowaną garść wiadomości o nim. Bez dłużyzn, czy przynudzania. Tak właśnie powinno to wyglądać (bo to naprawdę ciekawe postacie). Brawo.
Wykonanie techniczne jest bardzo dobre. To klasyczne zeszyty - z dobrej jakości papieru i tektury. Najlepiej wygląda wersja zbindowana w formacie A4 - coś w stylu studenckim.
Podsumowując - mogę z całego serca polecić zeszyty o bohaterach od prostalekcja.pl - to dobra robota, doskonały pomysł i szczytny cel. I nie znalazłem nigdzie indziej czegoś podobnego - a wiadomo, jak bardzo są nam (szczególnie dzisiaj) potrzebni bohaterowie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz